Kryminał napisany z rozmachem, jakiego jeszcze nie widziano. Wielowątkowa powieść o walce i nadziei, zbrodni i miłości, przepełniona tajemnicą. Dwa plany czasowe i liczne wątki spaja opowieść o uczuciu Polki do uciekiniera z Kazachstanu.Igor jest znanym na Dolnym Śląsku uzdrowicielem. Skutecznie pomaga ludziom, dlatego tłumnie ciągną do niego, gdy są w potrzebie. Pojawił się w Górach Sowich kilka lat wcześniej i poznał dziewczynę, która została jego narzeczoną. Nikt jednak nie wie, co robił przedtem. Ma sekret, którego nie chce wyjawić nawet ukochanej kobiecie.W kazachskim Uralsku przed laty doszło do krwawej zbrodni. Zginęli szefowie lokalnego gangu ˗ synowie kasty władców. Sąd wydał na sprawcę mordu zaoczny wyrok śmierci. Starszyzna rodowa żąda dodatkowo "zemsty krwi". Przestępcy na całym świecie szuka Interpol oraz grupa zawodowych zabójców.Czy to możliwe, że uzdrowiciel cieszący się powszechnym szacunkiem i zabójca z Kazachstanu to jedna i ta sama osoba? Czy Polce uda się uratować ukochanego od śmierci? Dziewczyna rusza w niebezpieczną drogę i bezlitośnie odsłania mroczną tajemnicę życia Igora."Miłość leczy rany" to książka, do której napisania wiele osób nie chciało dopuścić.
Jeśli chodzi o liczebność populacji Zaatari to drugi po kenijskim Dadaab tułaczy obóz na świecie. Najlepiej opisany i zmapowany. Czwarte miasto Jordanii. Dwieście dwadzieścia siedem ulic. Szesnaście tysięcy domostw. Na mapach zaznaczono każdy budynek. Oprócz namiotów i kontenerów - trzy tysiące innych rozmaitych punktów: sklepy, małe biznesy, szkoły, kliniki, tereny rekreacyjne, biura, centra rejestracji, łazienki, kuchnie, zbiorniki na wodę pitną, kosze na śmieci, meczety, a nawet latarnie. Wybrano jedynie te najważniejsze, zorientowano mapę wobec Mekki i rozdano uchodźcom - niech wiedzą, gdzie są. Ale mapy powstają głównie dla tych, którzy obozem zarządzają.
Tylko w Jordanii jest trzysta tysięcy niepełnoletnich Syryjczyków. Setki, jeśli nie tysiące, wędrują bez opieki dorosłych. Każdy uchodźca z Syrii, mały czy duży, kosztuje trzy i pół tysiąca dolarów rocznie. Świat, który w tej sprawie Jordanię wspiera, pokrywa jedynie trzydzieści procent wydatków. Gospodarze boją się, że przybysze zabiorą im pracę i wodę. Przybysze narzekają, że nie wszyscy tutejsi rozumieją ich ból, że z ich cierpienia czerpią korzyści. Tak bywa. Ale jest też współczucie, zrozumienie, cierpliwość. Każdego dnia zjawiają się nowi tułacze. Nie dla wspaniałych jordańskich krajobrazów wloką się nocą przez kamienną pustynię, nie dla słodkich pomidorów. Tam mieli swoje. Przychodzą, by żyć. I tęsknić. Kiedy Arab opuszcza ukochaną kobietę albo drogą mu ojczyznę, czuje gurbę. To nostalgia, wyobcowanie, świadomość wygnania i żal za utraconym. Dręczące poczucie bycia nie u siebie. Słowo gurba wywodzi się od ciemnego słowa garaba znanego w islamie jako przeciwieństwo jasnego słowa szaraka. Szaraka - wschodzące słońce, obcowanie z Bogiem. Garaba - ciemność. Tego nic nie ukoi. Tylko powrót.
Książka "Kontener" rozpoczyna nowy projekt reporterski Wojciecha Tochmana "Migracje". Każda z książek cyklu będzie powstawała we współpracy z absolwentem/absolwentką Polskiej Szkoły Reportażu.
Poznaj historie Polek, które zakochały się nie tylko w Żydach, ale i w żydowskiej religii oraz kulturze. Ślub pod chupą, peruka, koszerowanie mięsa, Tora - oto słownik pojęć żydowskich, które często pojawiają się w tej książce.Jej bohaterki wybrały judaizm, a więc w świetle prawa religijnego są Żydówkami. Noszą dwa imiona - dawne polskie i nowe żydowskie. Mówią o tym, jak wygląda ich codzienność, miłość, wychowywanie dzieci, relacje z rodzinami mieszkającymi w Polsce. Ich historie zaskakują, wciągają i zabierają czytelnika w podróż nie tylko do innego Izraela, ale wręcz do innego świata. Miriam, Rachel, Batya, Ruth, Tamar, Or, Keren i Avigail to kobiety, które uciekają - od liberalnej społeczności pozbawionej jasnych reguł do miejsca, gdzie obowiązują tradycja, twarde zasady i ścisłe instrukcje. Dlaczego? O tym jest ta książka.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Syliwa Borowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książki z serii Dzieci filozofują spodobają się wszystkim dzieciom, które zadają sobie ważne pytania dotyczące ich samych, życia, świata. Będą także źródłem inspiracji dla dorosłych, którzy od gotowych, stereotypowych odpowiedzi wolą dialog z dzieckiem. Dzieci zadają pytania, całą masę pytań, często bardzo ważnych. Co robić z tymi pytaniami? Czy rodzice powinni na nie odpowiadać? Dlaczego mieliby odpowiadać na nie zamiast dzieci? Nie chodzi o to, by wykluczyć odpowiedzi - mogą one pokazać dziecku możliwy punkt widzenia. Ale dobrze jest również uczyć je, by samodzielnie myślało, dokonywało ocen, zastanawiało się, a dzięki temu - zyskiwało niezależność i stawało sie odpowiedzialne.