Wciągające śledztwo, w którym burzliwa rzeczywistość dzisiejszej Ukrainy splata się czarnobylską tragedią. Ponad 30 lat po wybuchu elektrowni w Czarnobylu Morgan Audic powraca do jednej z najbardziej przerażających historii w dziejach świata. Przez Prypeć, teren dawnej zony, przetaczają się wycieczki turystów zafascynowanych nuklearnym wysypiskiem postsowieckiego świata. Podczas jednej z wycieczek zostaje znalezione zmasakrowane ciało mężczyzny. Do prowadzenia śledztwa zostaje włączony sztab ludzi: Aleksander Rybałko, który jako dziecko mieszkał w Prypeci, Josif Melnyk , policjant pracujący od kilku lat w Czarnobylu, a także ornitolożka Nina. Czy uda im się odkryć, kto stoi za w makabryczną śmiercią Leonida, syna byłego ministra Wiktora Sokołowa? Czy ta śmierć ma związek z jeszcze jedną, która wydarzyła się w dzień katastrofy w Czarnobylu?
UWAGI:
Tytuł oryginału: De bonnes raisons de mourir. Oznaczenia odpowiedzialności: Morgan Audic ; z języka francuskiego przełożył Paweł Łapiński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Kobieta nadal kieruje sie na północ. Obserwuje idących ulicami ludzi. Zmysły ma niezwykle wyostrzone, wie, że nikt nie odważy się wtargnąć do jej wnętrza. Nikt nawet nie wie, jakie procesy w niej zachodzą. Widzi strach, który przez cały czas otacza ludzi. W atmosferze odbijają się ich złe myśli. Nikt jednak nie wie, co ona widzi w ludzkich twarzach. Jej też nikt nie zauważa, bo cała jej powierzchowność jest nieskazitelnie dyskretna. Kobieta ma zdolność robienia się niewidzialną w pokoju pełnym ludzi, jej obraz nie zatrzymuje się na siatkówkach ich oczu. Ale zawsze istnieje w teraźniejszości, obserwuje otoczenie i rozumie je. Nigdy nie zapomniała ludzkich twarzy. Chwilę wcześniej zauważyła samotną kobietę, która szła nabrzeżem w Norra Hammarbyhamnen. Była bardzo cienko ubrana i przez prawie pół godziny siedziała nad wodą. Kiedy w końcu wstała, żeby stamtąd odejść, światło latarni oświetliło jej twarz i wtedy ją poznała. To była Victoria Bergman. Kobieta jedzie przez pogrążony we śnie Sztokholm. Ludzie kryją się za żaluzjami i zasłonami mieszkań i domów, a ulice są zupełnie puste, chociaż to dopiero jedenasta wieczorem. Myśli o oczach Victorii. Ostatni raz widziała ją przed dwudziestu laty. Jej oczy były wtedy płonące, prawie nieśmiertelne. Kryła się w nich niesłychana siła. Przed chwilą dostrzegła w nich jakiś matowy niuans, coś w rodzaju zmęczenia, które objęło całą jej istotę. Znajomość ludzkich twarzy podpowiada jej, że Victoria Bergman nie żyje." [fragment tekstu]
UWAGI:
3, 1 Obłęd, 2 Trauma.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni